Hunt for lemons prowadzi kierownika pubu do wygrania 250,000 XNUMX funtów w loterii

Kierownik pomocy w pubie był w Tawernie Kolejowej w Bexley, gdy jego życie nagle zmieniło się na zawsze. 61-letni John Reid, który wyskoczył po cytryny, otrzymał 250,000 XNUMX funtów ze zdrapki National Lottery.

Mężczyzna za barem skończył cytryny, więc pognał do sklepów i kupił też zdrapkę. Reid, który mieszka w Southall w zachodnim Londynie, powiedział, że był w grze pubowej od ponad 20 lat, więc słyszał wiele historii o wzlotach i upadkach życia. 

Wśród nich były opowieści o ludziach, którzy wygrali kilka funtów w The National Lottery, powiedział opowiadając swoją historię. „Może to były te historie lub po prostu marzenia, ale zawsze wierzyłem, że odniosę w tym dobrą wygraną. Wygląda na to, że miałem rację i teraz przez chwilę będę rozmawiać z pubem!”

Co ciekawe, szczęśliwy zwycięzca zawdzięcza swoją wygraną brakowi cytryn w barze.

Reid opowiadał, że po lunchu wskoczył do autobusu do lokalnego supermarketu, żeby kupić świeże cytryny do baru i placek ze stekiem na kolację. „Poczęstowałem się również kilkoma zdrapkami National Lottery Triple Jackpot”, które wepchnął na dno torby zawierającej owoce cytrusowe i ciasto, powiedział.

Powiedział, że wzdryga się, gdy przypomina sobie, jak od niechcenia nosi bilet na 250,000 XNUMX funtów w reklamówce. „Co by było, gdyby mój placek mięsny eksplodował?” 

Reid podzielił się tym, jak początkowo myślał, że wygrał tylko 250 funtów i był nawet z tego zadowolony.

Powiedział, że wszedł do mieszkania nad pubem, żeby usiąść, zanim wcześnie rano przyszli parkingi około piątej i zagrał jedną ze zdrapek, nic nie uzyskując. „Potem, nieco z roztargnieniem, zagrałem w drugą, osiągając 250 funtów”. Reid powiedział, że jest zachwycony i zdecydował, że jego stek zapiekanka jest odpowiednią ucztą dla zwycięstwa.

Nieco później założył okulary, aby obejrzeć wiadomości i ponownie spojrzał na zwycięską zdrapkę. Wtedy zdał sobie sprawę, że obok 250 funtów jest K.

Radosne krzyki Reida zmusiły barmankę Karen do sprawdzenia, czy wszystko w porządku. Powiedział, że poprosił Karen, aby sprawdziła, czy wygląda dobrze, i aby mieć podwójną pewność, poszedł do sklepu spożywczego obok, aby zobaczyć to na terminalu.

Powiedział, że zaczęło wydawać się prawdziwe, kiedy sprzedawca powiedział mu, że powinien zadzwonić do Camelot. Reid następnie zadzwonił do pubu i usiadł w barze z kilkoma stałymi bywalcami, czekając na telefon potwierdzający od Camelot.

To był napięty moment, dopóki nie zostało to potwierdzone, a potem cały pub wiwatował jak szalony. Po potwierdzeniu wygranej John Reid mógł złożyć ostatnie rozkazy w swojej 23-letniej karierze w pubie, ale nie ma jeszcze takiego zamiaru.

Reid powiedział, że nie ma żadnych planów, ale zamierza kontynuować pracę. Powiedział, że z pewnością był to trudny czas na prowadzenie pubów, ale był tam dla dobrych czasów i będzie kontynuował w tych czasach.

Powiedział, że bez przekomarzania się nudzi. Co więcej, stali bywalcy mieliby dla niego mnóstwo rad, co powinien zrobić z pieniędzmi – dodał.

Szczęśliwy człowiek powiedział, że kupi nowy samochód i za jakiś czas przyjrzy się kupnie nieruchomości. Ale na razie, powiedział, po prostu przechowa pieniądze. John kupił swoją zwycięską zdrapkę Triple Jackpot od The National Lottery w Asda na Graham Road w Bexleyheath.